Znam ten teren już od ponad pół roku, byłam tam z Astrem w Zimę ( z tego co pamiętam na Blogu jest nawet post gdzie są zdjęcia z tego miejsca ), Astro był wtedy na lince, nie słuchał się zbytnio, i bardziej niż Mnie interesowały go wszystkie zapachy, więc zrezygnowałam z tamtego miejsca.
Astro biegał do mnie za każdym razem gdy go zawołałam, nie oddalał się, pilnował się niesamowicie i bardzo Mnie słuchał, po prostu byłam z niego dumna jak nigdy ! ;)
Od dzisiaj będę tam częściej, jest tam na prawdę pięknie, gigantyczne pola, na około las, brakuje tylko jakiegoś jeziora ;D
Mam z tego miejsca duużo zdjęć, nie wstawię wszystkich bo dodam też z dzisiaj, byliśmy na boisku :)
I dzisiejsze :
Pozdrawiamy ! ;)
Też chciałabym jakieś miejsce do spuszczania psa.
OdpowiedzUsuńJak on wszedł na tą belę ?
Zdjęcia piękne.
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się grubszy O_o
Trochę mu się utyło, bo byłam chora a potem co dziennie 24 na 7 lało więc nie było długich spacerów.
UsuńW dodatku jeszcze się rozrósł, 'powiększył', głowa też mu urosła z 50 cm. na 53 ;)
A na belę wskoczył ;)Miała z 160/70 cm.
Mój chociaż większy to by jedynie łapami się oparł.
UsuńA i tak jest śliczny :3
Faktycznie bardzo urocza miejscówka, przyjemna fotorelacja :).
OdpowiedzUsuńGratuluję postępów szkoleniowych! :D
Dziękujemy ;)
UsuńSuper fotki, fajnie , że powróciliście do tego miejsca :)
OdpowiedzUsuńNa pewno musi być bardzo fajnie :)
A Astro wyszaleje się do zmęczenia :)
My niestety nie mamy takich świetnych miejsc.. :(
Pozdrawiamy ;]
Jej śliczne to miejsce.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia cudowne ;)
No Astro rzeczywiście przytył,ale i tak ma świetną sylwetkę ^^
Pozdrawiam.